Hej Kochani!
Dzisiaj zdam wam relacje ze spektaklu pt. "Piloci,, w reżyserii Wojciecha Kępczyńskiego. Spektakl jest grany w Teatrze Roma, który znajduje się w Warszawie.Przedstawienie opowiada o prawdziwej miłości, którą niestety przerwała druga wojna światowa oraz Bitwa o Anglię. Wielkie uczucie, które łączyło Jana młodego polskiego pilota i aktorkę kabaretową Ninę zostaje poddane ogromnej próbie.
Moim zdaniem aktorzy zostali dobrani idealnie do swoich ról. Główna bohaterkę Ninę zagrała Zofia Nowakowska, która wyglądała naprawdę jakby wyciąć dziewczynę z tamtych czasów. Zazdroszczę jej urody też chcę taką mieć 😊. Jej ukochanego Jana zagrał Jan Traczyk. Ujął on najbardziej moją duszę, ponieważ było u niego widać każdą emocje oraz taką wrażliwość. W dzisiejszych czas nie każdy artysta tak potrafi. Scenografia autorstwa Jeremiego Brodnickiego również zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Dzięki temu miałam złudzenie, że fizycznie znajduje się w tej samej przestrzeni co aktorzy właśnie w tamtych czasach Bitwy o Anglię. Jakbym miała to opisać tylko w trzech słowach to powiedziałabym, że to coś niesamowitego. Nawet nie przechodzi mi przez głowę, że można zrobić coś tak bardzo realistycznego. Jeśli chodzi o choreografie to Agnieszce Brańskiej należą się ogromne brawa!.😊 Oglądając ten spektakl podziwiałam te zgranie aktorów i to wszystko. Choreografia była idealnie dostosowana do każdej piosenki. Widać było, że każdy element został dokładnie przemyślany. Muzyka autorstwa Jakuba Lubowicza,Dawida Lubowicza i teksty piosenek, które napisał Michał Wojnarowski wywoływały u mnie skrajne emocje od śmiechu po łzy.Nie zdarzyło mi się jeszcze, żeby muzyka w spektaklu mnie tak poruszyła jak w tym. Do tej pory słucham piosenek z tego spektaklu. 😏 Już miałam kończyć, ale zapomniałam jeszcze o fenomenie kostiumów. Dorota Kołodyńska oraz Andrzej Szenajach spisali się na medal, gdyż kostiumy idealnie oddawały klimat tamtych czasów.
Już się dłużej się nie rozpisując... . Na tą sztukę trzeba się naprawdę wybrać. ! Serdecznie zapraszam!
dajcie znać po spektaklu.❤
L.Rose
Dzisiaj zdam wam relacje ze spektaklu pt. "Piloci,, w reżyserii Wojciecha Kępczyńskiego. Spektakl jest grany w Teatrze Roma, który znajduje się w Warszawie.Przedstawienie opowiada o prawdziwej miłości, którą niestety przerwała druga wojna światowa oraz Bitwa o Anglię. Wielkie uczucie, które łączyło Jana młodego polskiego pilota i aktorkę kabaretową Ninę zostaje poddane ogromnej próbie.
Moim zdaniem aktorzy zostali dobrani idealnie do swoich ról. Główna bohaterkę Ninę zagrała Zofia Nowakowska, która wyglądała naprawdę jakby wyciąć dziewczynę z tamtych czasów. Zazdroszczę jej urody też chcę taką mieć 😊. Jej ukochanego Jana zagrał Jan Traczyk. Ujął on najbardziej moją duszę, ponieważ było u niego widać każdą emocje oraz taką wrażliwość. W dzisiejszych czas nie każdy artysta tak potrafi. Scenografia autorstwa Jeremiego Brodnickiego również zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Dzięki temu miałam złudzenie, że fizycznie znajduje się w tej samej przestrzeni co aktorzy właśnie w tamtych czasach Bitwy o Anglię. Jakbym miała to opisać tylko w trzech słowach to powiedziałabym, że to coś niesamowitego. Nawet nie przechodzi mi przez głowę, że można zrobić coś tak bardzo realistycznego. Jeśli chodzi o choreografie to Agnieszce Brańskiej należą się ogromne brawa!.😊 Oglądając ten spektakl podziwiałam te zgranie aktorów i to wszystko. Choreografia była idealnie dostosowana do każdej piosenki. Widać było, że każdy element został dokładnie przemyślany. Muzyka autorstwa Jakuba Lubowicza,Dawida Lubowicza i teksty piosenek, które napisał Michał Wojnarowski wywoływały u mnie skrajne emocje od śmiechu po łzy.Nie zdarzyło mi się jeszcze, żeby muzyka w spektaklu mnie tak poruszyła jak w tym. Do tej pory słucham piosenek z tego spektaklu. 😏 Już miałam kończyć, ale zapomniałam jeszcze o fenomenie kostiumów. Dorota Kołodyńska oraz Andrzej Szenajach spisali się na medal, gdyż kostiumy idealnie oddawały klimat tamtych czasów.
Już się dłużej się nie rozpisując... . Na tą sztukę trzeba się naprawdę wybrać. ! Serdecznie zapraszam!
dajcie znać po spektaklu.❤
L.Rose
Emocję są wielkie to fakt. Ja trochę o Zosi Nowakowskiej nie miałam pojęcia, że tak pięknie śpiewa.
OdpowiedzUsuń