Hej Kochani Moi!💓
Co tam u was słychać ? Jak tam wasze samopoczucie? Ja dzisiaj troszkę jestem zmęczona po pracy, ale poza tym czuje się wyśmienicie. Zaczęłam oficjalnie od dzisiaj weekend a wraz z nim odpoczynek😊. Dzisiaj z wami chcę się podzielić wierszem, który powstał ostatnio jak słuchałam muzyki i wracałam z pracy. Ten wiersz jest w pewnym sensie o zamknięciu pewnego rozdziału mojego życia. Czasami trzeba coś raz na zawsze zamknąć, aby pójść dalej.... . Wiem i zdaje sobie sprawę z tego faktu,że czasem nie jest łatwo, bo wymazać z głowy wspomnienia, osoby, wydarzenia nie jest tak prosto. Tym bardziej,że mamy tendencję do powracania do przeszłości i dokładnego analizowania naszych wyborów i tego co by było gdyby. Uważam, że szkoda czasu na takie rzeczy , ale niestety sama nie potrafię się od tego uwolnić. Myślę po prostu, że czasami powinniśmy dać sobie czas , żeby oswoić się z pewnymi sytuacjami, zdarzeniami oraz wspomnieniami i nauczyć się po prostu z nimi żyć. A Wy jak sobie radzicie ze wspomnieniami do , których sami nie koniecznie chcecie wracać a jednak wasz mózg przywołuje takie sytuacje?
A teraz zapraszam was na moją poezję😊 miłego czytania😊
Co tam u was słychać ? Jak tam wasze samopoczucie? Ja dzisiaj troszkę jestem zmęczona po pracy, ale poza tym czuje się wyśmienicie. Zaczęłam oficjalnie od dzisiaj weekend a wraz z nim odpoczynek😊. Dzisiaj z wami chcę się podzielić wierszem, który powstał ostatnio jak słuchałam muzyki i wracałam z pracy. Ten wiersz jest w pewnym sensie o zamknięciu pewnego rozdziału mojego życia. Czasami trzeba coś raz na zawsze zamknąć, aby pójść dalej.... . Wiem i zdaje sobie sprawę z tego faktu,że czasem nie jest łatwo, bo wymazać z głowy wspomnienia, osoby, wydarzenia nie jest tak prosto. Tym bardziej,że mamy tendencję do powracania do przeszłości i dokładnego analizowania naszych wyborów i tego co by było gdyby. Uważam, że szkoda czasu na takie rzeczy , ale niestety sama nie potrafię się od tego uwolnić. Myślę po prostu, że czasami powinniśmy dać sobie czas , żeby oswoić się z pewnymi sytuacjami, zdarzeniami oraz wspomnieniami i nauczyć się po prostu z nimi żyć. A Wy jak sobie radzicie ze wspomnieniami do , których sami nie koniecznie chcecie wracać a jednak wasz mózg przywołuje takie sytuacje?
A teraz zapraszam was na moją poezję😊 miłego czytania😊
,,Pożegnanie z miłością "
Mija dziś kolejny dzień i noc.
Ja siedzę sobie w oknie i obserwuje
gwiaździstą ,spokojną noc
już bez Twoich ciepłych słów oraz dotyku rąk.
Wreszcie nauczyłam się z tym żyć.
Z każdym kolejnym dniem przestajesz być
dla mnie kimś, a nasze wspomnienia
zaczynają się rozchodzić jak dym.
Teraz świetnie czuje się z tym, że
ten czas minął i zgasił
płomień uczuć mych.
Nie zamierzam już w takim
milczącym związku tkwić.
płomień uczuć mych.
Nie zamierzam już w takim
milczącym związku tkwić.
Dziś, już mam dla kogo żyć.
Ta osoba kocha mnie bezgranicznie,
szczerze i mimo wad
pragnie wciąż ze mną być,by
przemierzyć świat.
przemierzyć świat.
L. Rose
Bardzo fajny wiersz, w sumie to jestem w podobnej sytuacji co podmiot liryczny tego wiersza :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jako malutką radę dodam, że wiersz nie musi zawsze się rymować. Dlatego zalecam w przyszłości odchodzenie od rymów częstochowskich. Próbuj dalej, jeśli sprawia Ci to frajde i daje dobrą możliwość wyrażenia siebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)